Nasze ludzkie wysiłki są zbyt słabe, by uwolnić się od ucisków tego świata, by odbudować zakłócony spokój, aby przybliżyć się do siebie wzajemnie w sposób wyjątkowy tego szczególnego wieczoru przed wieczerzą wigilijną. To Jezus jest w stanie wyzwolić nas od wszelkich wrogów, w tym tego największego - naszego wewnętrznego egoizmu - źródła wszystkich napięć i niepokojów. Otwórzmy się na Jego uzdrawiającą łaskę i przyznajmy z pokorą, że wciąż jesteśmy egoistami.
2. Myśli św. Jana VianneyaModlitwa - oto całe szczęście człowieka na ziemi. Piękne życie, piękne zjednoczenie duszy z Panem naszym: wieczność nie będzie dość długa, by zrozumieć to szczęście. Życie wewnętrzne jest miłosną kąpielą, w której zanurza się burza. Bóg obejmuje człowieka wewnętrznego jak matka obejmuje głowę dziecka swymi ramionami, by okryć je pocałunkami i czułością. Kochamy coś na tyle, ile to nas kosztowało: tą miarą osądźcie miłość, jaką ma Pan dla naszej duszy, miłość, która kosztowała Go całą Jego krew! Dlatego jest spragniony rozmowy z nią i łączności (Myśli, s. 97)
3. Nauczanie Ojca Świętego Jana Pawła II"Idźmy naprzód z nadzieją! Nowe tysiąclecie otwiera się przed Kościołem niczym rozległy ocean, na którym mamy wypłynąć, licząc na pomoc Chrystusa. Syn Boży, który z miłości do człowieka przyszedł na świat dwa tysiące lat temu, także dzisiaj prowadzi swoje dzieło: musimy mieć przenikliwy wzrok, aby je dostrzec, a nade wszystko wielkie serce, abyśmy sami stawali się jego narzędziami. Czyż nie po to właśnie obchodziliśmy Rok Jubileuszowy, aby na nowo zaczerpnąć z tego żywego źródła naszej nadziei? Dzisiaj Chrystus, którego kontemplujemy i miłujemy, znów wzywa nas, byśmy wyruszyli w drogę: "Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego" (Mt 28,19). Ten misyjny mandat wprowadza nas w trzecie tysiąclecie, wzywając nas, byśmy naśladowali entuzjazm pierwszych chrześcijan: możemy liczyć na moc tego samego Ducha, który został wylany w dniu Pięćdziesiątnicy, a dzisiaj przynagla nas, abyśmy wyruszyli w dalszą drogę pokrzepieni nadzieją, która "zawieść nie może" (Rz 5,5)" (NMI 58).