Śmierć

Śmierć jest najistotniejszym zjawiskiem naszego życia. Nie można właściwie przeżyć życia mając niewłaściwy stosunek do śmierci. Jesteśmy jedynym ziemskim stworzniem świadomym swojej śmiertelności.

Definitywne ustanie czynności życiowych. W medycynie obowiązuje def. Harvardzka "brak reakcji nabodźce zwnętrzne, brak oddechu, płaska krzywa EEG (przy stwierdzeniu braku sztucznych środków mogących wywołać ten stan). W religiach - śmierć człowieka to oderwanie duszy od ciała, pozbawienie duszy wypełnienia materialnego

Ogół zjawisk charakteryzujących się zdolnością wymiany z otoczeniem, wzrostu i reprodukcji
Należy zauważyć że definicja ta teoretycznie obejmuje również np. kryształy

Piekło to totalna katastrofa człowieka, zupełne rozminięcie się z ostatecznym celem życia i związana z tym całkowita rozpacz. Nikt tam nas jednak nie "wtrąca" lecz jest to świadomy wybór decydowania samemu o sobie - bez udziału Boga. Ponieważ w Bogu jest wszystko, inni ludzie, świat, światło poza nim nie pozostaje nic. Człowiek odrzucając Boga jest sam i przestrzeni całkowicie pustej i ciemnej. Do czasów ostatecznych mieszka tam zło, ale gdy świat zostanie przemieniony zło zniknie. Nie będzie to stan wspólnoty z innymi znajdującymi się w piekle. Nie będzie żadnej formy łącznika, każdy w "piekle" będzie sam bez możliwości porozumienia nawet z diabłem, bo tylko w Bogu jest wszystko, a więc i nośnik jakiejkolwiek komunikacji. Bez możliwości tworzenia - bo brak budulca, określenia - bo brak kierunków - po prostu totalna pustka. Jedyna rzecz to wiedza o tym że jest Bóg w którym jest wszystko, Bóg który już ostatecznie jest przez człowieka utracony (odrzucony).
Czy można wybawić z piekła ? Niestety nie - problemem jest to że do owej osoby nie dotrze jakakolwiek informacja - bo sama osoba wybrała jej brak.

Osoby w czyścu nie są całkowicie przygotowane na życie w Bogu. Nie mogą już tego zmieniać czynnie lecz jedynie biernie. Dzieje się to poprzez łączność z osobami żyjącymi. Gdy ktoś żyjący jest w stanie łaski i łączy się z osobą w czyścu ona poznaje jak może być doskonalsza i pełniej żyć w Bogu. Odpusty - to właśnie nakłonienie nas abyśmy najpier my sami wypełnili się łaską a potem byśmy (używając miłość) połączyli się z jakąś osobą w czyścu. Więcej o czyśćcu.

Nie jest dziś tylko domena buddystów. W reinkarnację wierzy kilkadziesiąt procent europejczyków. Rozpłynięcie się w niebycie - tak naprawdę trudno określić czym jest. Buddyzm cechuje się typową "ucieczką od określania" co wywołuje wrażenie że trzeba się jeszcze bardziej zagłębić w filozofię aby to zrozumieć. Sens ciągle ucieka, bo taka jest cecha buddyzmu i nirwany. Reinkarnacja nie jest więc ani nową istotą, ani tą samą co poprzednio. Metempsychoza, metensomatoza - to nowożytne nazwy dla tego starego buddyjskiego pojęcia.
Jezus o reinkarnacji? - Zwolennicy twierdzą, że w J 3,1-21 Jezus mówi o powtórnym narodzeniu się. Nikodem - człowiek światły i znający różne kultury mógł nawet tak to zrozumieć początkowo. Jednak cała nauka Jezusa wyraźnie przeczy reinkarnacji. Ciało jest integralnym elementem człowieka - niepowtarzalnego człowieka. (więcej na ten temat)

Opowieści o śmierci klinicznej i przeżyciach nie dotyczą tamtego świata. Reanimacja nie jest wskrzeszeniem, bo osoby te nie umarły (śmierć kliniczna to jedynie nazwa wykorzystująca słowo "śmierć"). Wszystko co widzą osoby które przeżyły śmierć kliniczną pochodzi z tego świata - jakkolwiek jest bardzo sugestywne i może mówić o najgłębszych ludzkich prganieniach. Widzenie białego tunelu, odczuwanie miłości, obserwowanie siebie spoza ciała itp. - są to konkretne skutki spowodowane chemią mózgu, ustaniem świadomości itp. Efekty te daje się już wywołać bezpośrednio stymulując mózg. Owe doświadczenia nie wnoszą nic nowego do tego co wiemy o życiu wiecznym i Bogu, nie są one człowiekowi potrzebne bo jest możliwość poznania, i to głębsza jeszcze, wszystkich potrzebnych informacji z Objawienia i nauki Kościoła.

Śmierć można wyobrazić sobie jako ostateczny egzamin. Człowiek obładowany bagażem życia doświadcza istnienia Boga i musi wybrać. Osoby chore psychicznie, dzieci nienarodzone, poganie doświadczając tego pozbywają się tych ograniczeń których nie byli winni, zostaje jednak w nas cała nasza wiedza, historia. Jeśli przez całe życie szukaliśmy sposobów na krytykę bożego porządku, jeśli jesteśmy przekonani że Bóg to tylko emeanacja naszej podświadmości, jeśli byliśmy pewni że Bóg to okrutny sędzia itd. to wówczas nie nastąpi jakaś cudowna przemiana. Z owym bagażem doświadczeń będziemy musieli podjąć decyzję - ZA albo PRZECIW

Kościół przyjmuje obecnie, że nikt w pełni zdrowia psychicznego nie może sobie odebrać życia. Dlatego nie jest do końca jasna wina samobójcy a wiadomo wina przesądza o grzechu.
Artykuł o samobójstwie - fakty, dane

Kościół odmawia pogrzebu katolickiego osobom, które same postawiły się poza Kościołem. Jest to naturalne, że obrzędy danej grupy są przeznaczone dla członków tej grupy a dla osoby spoza są bezsensowne i niepotrzebne. Ważną kwestią jest też publiczne zgorszenie. Kościół odmawiając pogrzebu nie osądza grzechów człowieka.

Niektórzy mają wątpliwości czy spalanie nie obraża czci zmarłego, lub czy zniszczenie ciał nie spowoduje że nie będziemy mieli "w czym" zmartwychwstać. - Nasze ciała po zmartwychwstaniu będą wypełnione materią innego typu - nową materią, chwalebną. Spalenie ciała nie ma żadnego znaczenia, ważne jest natomiast aby zachować cześć, pamięć o zmarłym, aby go z naszej strony nie pozostawić w samotności.

Dawniej Kościół stwierdzał (nie było pewności) że bez chrztu nie można wejść do nieba, czyli że chrzest jest widzialnym znakiem przynależności do Boga. Jeśli jednak ktoś bez swojej winy nie został ochrzczony również może dostąpić zbawienia, gdyż nasza dobr natura jest dziełem Boga a grzech pierworodny dziełem szatana i nie może być silniejszy. Podobnie rzecz się ma z poganami. Od 2007r możemy być pewni, że dziecko zmarłe przed chrztem będzie zbawione, co więcej, będzie miało pełne, doskonałe ciało dojrzałego człowieka. W tej sprawie został ogłoszony ostateczny dekret kończący wszelkie hipotezy trwające od 2000 lat. (więcej na ten temat)

Uważa się za "...uzasadnione prawo i obowiązek prawowitej władzy publicznej do wymierzania kar odpowiednich do ciężaru przestępstwa, nie wykluczając kary śmierci w przypadkach najwyższej wagi" (Katechizm Kościoła Katolickiego art. 2266). "jeśli środki bezkrwawe wystarczają ... władza powinna stosować te środki..." (KKK art 2267)

Obcy naszej kulturze zwyczaj który przylgnął do święta zmarłych sprowadza obcowanie w komunii ze światem zmarłych do gumowych strachów, lalek, handlu komercyjnym bublem. Popularny w USA w Polsce jeszcze na szczęście nie zakorzeniony. Więcej

Wszystkie kultury oddają cześć zmarłym. Również Słowianie mieli swoje obrzędy, takie jak dziady czy rękawka. Rozwinęły się one potem w chrześcijaństwie, lecz przetrwały w tradycjach ludowych, zamienione na zabawę, jarmarki.

Zjawisko śmierci w wyniku przepracowania i nadmiernego stresu. Odkryte zostało w Japonii gdzie popularny jest styl pracy z ogromną ilością nagodzin. Jest to nagła śmierć którą człowiek sam sobie wypracował przez niezdrowy, zbyt nastawiony na sukces styl życia.. Więcej