Historyczne potknięcia demokracji
Demokratycznie skazano na śmierć Chrystusa, Sokratesa na wypicie trucizny, wybrano Hitlera, Mussoliniego a nawet Stalina a potem ich społecznie, demokratycznie wspierano. Demokratycznie wybrano postkomunistów z SLD których dziesięć lat wcześniej demokratycznie obalono. Demokratycznie wybrano rządy Tuska głównie w oparciu o "argument": "te parszywe Kaczory!".
Wady demokracji
Dyletantyzm wyborców W demokracji o ważnych sprawach decydują ludzie, którzy nie mają pojęcia o co chodzi. Ci którzy wiedzą mają raczej ustalone zdanie. W efekcie kampanie wyborcze mają coraz niższy poziom bo zależy im na tych którzy zdania jeszcze nie mają. Nic nie mówiące hasła "wybierz przyszłość", puste obietnice "mieszkania dla wszystkich". O wyborze decyduje ilość środków przeznaczonych na reklamę i dostępność mediów publicznych. Niska świadomość wyborców przekłada się na niski poziom wybranych. Sportowcy, gwiazdy filmowe, lokalni krzykacze. Rządy ludu to tak na prawdę rządy pospólstwa.
Brak ochrony jednostek nieracjonalnych Osoby nieświadome w pełni są narażone na manipulacje, w efekcie ich głos jest kradziony przez osoby wpływające na nie inaczej niż poprzez racjonalne argumenty. Oprócz manipulowanego wpływu na społeczeństwo osobom nieracjonalnych czyniona jest podwójna krzywda, gdyż ogranicza się ich możliwość samostanowienia, a sam proces przyczynia się do pogłębienia ich ułomności.
Osoby nieświadome decydują o moim życiu Mam prawo i obowiązek wysłuchać "nawet głupich i nieświadomych" (Dezyderata) ale mam prawo niezgadzać się na to aby decydowały o moim życiu.
Życie każdego własnością wspólną W tej kwestii, życie każdego obywatela podlega decyzji wspólnoty, a więc - jeszcze bardziej niż komunizmie - stanowi własność wszystkich. Moje rzeczy należą do mnie, ale ja (ze wszystkim) należę do innych.
Zmiany morlaności Demokracja nie mając ograniczeń w postaci dojrzałości wyborców rości sobie prawo do głosowania nad sprawami nad którymi się nie głosuje. Dekalog nie podlega dyskusji, a jednak w różnych demokratycznych krajach głosuje się nad możliwością zabijania nienarodzonych, zabijania niedołężnych, dewiacyjnymi małżeństwami itp.
Trudność rządzenia W demokracji trudno jest rządzić. O wiele łatwiej w dyktaturze.
Marny wybór Demokracja ewoluuje w system dwupartyjny. Obie partie nie różnią się zbytnio od siebie, obie są umiarkowanie centralne. Obie są socjalizująco-liberalne. Rzeczywista władza leży w rękach osób które stoją za kulisami - biznesmeni, bankowcy, ludzie ze służb specjalnych. Tak na prawdę jest to jedna sitwa - tak jak obecnie PO i SLD
Każdy głos warty tyle samo Ta reguła równości nie zawsze jest pozytywna. Głos 18-letniego wyrostka bez wykształcenia ma bowiem taką samą wartość co wykształconego ojca wychowującego 7 dzieci. Głos sekciarza tyle samo biskupa. W demokracji ateńskiej - stawianej za wzór tylko 20% społeczeństwa stanowili obywatele uprawnieni do głosowania. W tym sensie Rzeczpospolita Szlachecka była pełną demokracją gdyż wyborców było ok. 15%.
Sposoby manipulacji wyborami
Fałszowanie wyborów - wbrew pozorom także możliwe w demokracji. Może tego dokonać dotychczasowa władza, gdyż posiada w ręku odpowiednie środki i mechanizmy. Ryzykuje jednak rewolucją uliczną gdy sprawa się wyda.
Fałszowanie sondaży - lub nagłaśnianie tylko odpowiednich. Wyborcy z reguły wybierają partie sukcesu a skazanych na porażkę popierać nie będą.
Monopolizaja mediów - media podają to co społeczeństwo wie. Na podstawie swojej wiedzy społeczeństwo decyduje się oddać głos. W efekcie premierem może zostać właściciel stacji (np. Berlusconi we Włoszech) lub osoba przez niego (radę programową) wybrana. Gdy media są własnością zagranicznych koncernów to one tak na prawdę decydują o tym kto będzie rządził, i na pewno zadbają o to aby była to osoba sprzyjająca interesom ich kraju a nie naszego.
Ustawianie wyborów - odbywa się to w mniejszych organizacjach - gdzie rada sugeruje wyborcom głosy. Podobne mechanizmy działają już w skali kraju wykorzystując do sugestii media. Niska świadomość społeczna ułatwia ten proces.
Prymitywne argumenty - puszczanie w obieg chwytliwych nieracjonalnych argumentów typu "te parszywe Kaczki". Argumenty te działają na szerokie, mniej świadome warstwy społeczeństwa, wystarczy wywołać społeczne zaangażowanie by za pomocą tych niskich metod doprowadzić do przewrotu.
Demokracja a arystokratycznej Polsce
Polska szlachecka miała więcej cech dojrzałej demokracji niż niejeden ustrój demokratyczny dzisiaj. Prawo wyborcze miała tylko pewna grupa ludzi - ok. 13% społeczeństwa. Były to te osoby, które były odpowiedzialne za własność ziemską. (Szlachta w Polsce różniła się od arystokracji europejskiej, której było zazwyczaj max. 2%. Byli to po prostu właściciele Polski). Szlachta wybierała elektorów. Oni mieli obowiązek zapoznać się z kandydaturami. System elektorów dzisiaj funkcjonuje w USA. Można się zżymać na ówczesne warcholstwo, ale należy pamiętać że wówczas kultura osobista i społeczna wyglądały nieco inaczej niż dzisiaj. Dzisiaj 40% jest wtórnymi analfabetami i nie rozumie zdania złożonego. Dzisiaj Ci ludzie decydują o losach Państwa i sprawach nawet takich jak moralność. Demokracja szlachecka, poprzez wieki budowała w rodzinach intuicyjną świadomość - zwaną honorem szlacheckim. Dlatego był to jedyny ustrój w dziejach świata gdzie ogólny poziom świadomości wśród obywateli wzrastał. Stan szlachecki nie był hermetyczny - jak w Europie. Choć droga do niego była żmudna człowiek nieszlachetny mógł się do niego dostać, poprzez wykazanie lub nabycie świadomości. Dowodem tego była ofiarna służba wojskowa w obronie Ojczyzny, mogło być skuteczne i wzorowe pełnienie urzędu społecznego, wreszcie mądre i rozsądne zarządzanie swoją własnością - ziemią, wraz z pracującymi na niej osobami.
Efekty demkoracji
Absurd prawa
Prawo finansowe w Szwecji było tak skonstruowane, że w 1976 nagroda literacka dla p. Lindgren została obłożona podatkiem 102%. To przykład efektu pozostawienia pełnej demokratycznej wolności w rękach dyletantów.
Przekręt Balcerowicza
W latach 1990-91 Polska zamroziła kurs dolara a konta złotówkowe oprocentowała 100%. Dziwnym trafem akurat wtedy zachodni spekulanci wpłacili na konta polskie ogromne sumy w złotówkach i po roku wyjęli 250% wkładu (licząc w dolarach). Czym wytłumaczyć te transakcje jak nie poinformowaniem ich o celowym działaniu. To również efekt możliwości, które powstają w kraju opartym o demokrację.
Tolerancja - definicje
Definicje ze słowników. Jest to stosunek do przekonań, zachowań innych od naszych. Stosunek, ale jaki ?
Rok 1919: "znosić, cierpieć, zachowywać się biernie".
Przekładając na zrozumiałe: Dawniej było to znoszenie, bierność do np. dewiacji, demagogii, fałszu, głupoty, mordu, gwałtu, dziś jest to szacunek do nich. Coś tu nie gra ! (za Naszym Dziennikiem).
Zobacz hasło tolerancja
Czy patriotyzm to nacjonalizm
Kiedyś za patriotyzm uważano cenienie przede wszystkim godła własnego narodu, tradycji - dziś jest to nacjonalizm lub fanatyzm. Dla przypomnienia - akcja obrony polskiej wiary w XIX wieku była przejawem patriotyzmu. Dziś jest to fanatyzm i ksenofobia.
Nowe definicje to choroba umysłowa
Od 1990 roku słowa zmieniają znaczenie. Patriotyzm = nacjonalizm. Tradycja = zacofanie, religijność = fanatyzm, tolerancja = szacunek. Tego typu zmiana nazewnictwa jest chorobą umysłową o nazwie afazja ekspresywna. (za Naszym Dziennikiem)
Utrata polskiej ziemi
W województwie zachodniopomorskim kapitał zagraniczny kontroluje już 30 % ziemi rolniczej. Są to głównie Niemcy przejmujący stare pozaborowe ziemie. Są to głównie długoterminowe dzierżawy nawet po kilkadziesiąt tysięcy ha. Powiaty: stargardzki, pyrzycki, gryficki mają przewagę obcego kapitału. Ubocznym skutkiem jest wzrost bezrobocia, trudności produkcyjne małych przediębiorstw itp. Spółki zagraniczne, lub pseudo-polskie mają oficjalnie niewielki kapitał i stały dochód a nabywają ziemię za wielkie pieniądze, najprawdopodobniej z zagranicy. Najczęściej jest to forma prania brudnych pieniędzy. >>więcej (za Naszym Dziennikiem)
Nasz wniosek
Czy demokracja jest zła?
Demokracja jest systemem pozytywnym - gdyż uznaje godność każdego człowieka. Z drugiej jednak strony nie uznaje pełnej prawdy o ludziach. Prawdy wg której większa część społeczeństwa nie nadaje się do decydowania o losach innych. Prawda ta nie zabiera człowiekowi możliwości awansu i rozwoju, wręcz przeciwnie motywuje go do tego. Demokracja liberalna jest sprawiedliwa tylko z teorii. Przyznając każdemu prawo do społecznego używania paradygmatów moralnych zachowuje się jak typowy politeizm, tyle że materialistyczny. I to właśnie materializm jest centralnym punktem tej ideologii - różniąc się od komunizmu tylko tym, że komunizm jest materializmem "monoteistycznym" (mono-ideowym). Każdy system materialistyczny prowadzi do totalitaryzmu.
Polemika
"państwo ma być neutralne światopoglądowo i nie faworyzować żadnego wyznania"
A może np. morderstwo rytualne powinno być dopuszczone, gdyż istnieją religie które to uznają. To oczywiście skrajny przykład, ale nasza kultura europejska i całe prawo opiera się na kanonie wartości chrześcijańskich Skoro wartości chrześcijańskie nie są sprzeczne z prawem dlaczego tak wiele grup tak zażarcie z nimi walczy? Dlaczego skoro Areopag ateński był miejscem kultu wszelkich religii wyrzucono stamtąd św. Pawła? Neutralność światopoglądowa ma sens tylko wśród systemów materialistycznych - naturalistycznych. Jakiekolwiek zjawisko wychodzące poza naturę, logikę, materię i jej emanacje (bóstwa, ideologie) jest przez tą "tolerancję" nietolerowane.