Wisława Szymborska
Noblistka-komunistka
Wśród ostatnich laureatów literackiej nagrody Nobla, włącznie z Wisławą Szymborską, są sami pisarze przyznający się do twórczości socjalistycznej lub nawet wojująco komunistycznej (np. Dario Fo)
Komunizm w twórczości
Wśród licznych wierszy są i takie: "Robotnik nasz mówi o imperialistach", "Z Korei" opisujący fikcyjne bestialstwo pułkownika amerykańskiego w Korei z porównaniem do hitlerowca znęcającego się nad polskim chłopcem, "Wstępującemu do Partii" ze słowami: "Partia. Należeć do niej,...to najpiękniejsze co się może zdarzyć...", "Pytania stawiane sobie" z tekstem: "Pytania brzmią ostro ale tak trzeba, bo wybrałeś życie komunisty i przyszłość czeka", wiersz o tytule "Gdy nad kołyską Ludowej Konstytucji do wspomnień sięga stara robotnica" opisując rzekomą nędzę przedwojennej Polski, "Ten dzień", w którym opłakiwała śmierć Stalina tymi słowami: "Nic nie pójdzie z jego życia w zapomnienie, Jego partia rozgarnie mrok", a także "Dytyramb ku czci Prezydenta Bieruta", "Na powitanie budowy socjalistycznego miasta", "Żołnierz radziecki w dniach wyzwolenia do dzieci radzieckich mówił tak"
Zeszmacenie
W lutym 1953 podpisała się pod wspólną rezolucją członków ZLP potępiającą skazanych w styczniu 1953 duchownych z kurii krakowskiej. Oto cytat z tej rezolucji: "W ostatnich dniach toczył się w Krakowie proces grupy szpiegów amerykańskich, powiązanych z krakowską Kurią Metropolitalną. My zebrani w dniu 3 lutego 1953 r. członkowie krakowskiego Oddziału Związku Literatów Polskich wyrażamy bezwzględne potępienie dla zdrajców Ojczyzny, którzy wykorzystując swe duchowe stanowiska i wpływy na część młodzieży skupionej w KSMM działali wrogo wobec narodu i państwa, uprawiali - za amerykańskie pieniądze - szpiegostwo i dywersję. Potępiamy tych dostojników z wyższej hierarchii kościelnej, którzy sprzyjali knowaniom antypolskim i okazywali zdrajcom pomoc, oraz niszczyli cenne zabytki kulturalne. Wobec tych faktów zobowiązujemy się w twórczości swojej jeszcze bardziej bojowo i wnikliwiej niż dotychczas podejmować aktualne problemy walki o socjalizm i ostrzej piętnować wrogów narodu - dla dobra Polski silnej i sprawiedliwej"
W PZPR
Szymborska od końca lat 40-tych należała do PZPR
Kolejne wystąpienie
W 1964 m.in. Szymborska potępiała radio Wolna Europa pisząc "...wyrażamy stanowczy protest przeciwko uprawianej na łamach prasy zachodniej ... zorganizowanej kampanii oczerniającej Polskę Ludową..."
Dalej wierna
W r. 1992 na łamach Gazety Wyborczej opublikowała wiersz "Nienawiść", potępiający lustrację i jej zwolenników. O wierszu tym Michnik pisał: "Niechaj jego przesłanie będzie i naszym głosem w sporze z nikczemnością i nienawiścią"
"Przekrój"" broni Szymborskiej
W "Gazecie Polskiej" opublikowano tekst, potępiając Szymborską m.in. za wiersz o koreańskim pułkowniku, zastanawiając się, dlaczego nie pisała o innym znanym pułkowniku - Różańskim, który w więzieniu śledczym w Warszawie znęcał się nad ofiarami. "Przekrój" odpowiedział słowami Jana Pieszczachowicz, że Sz. nie pisała o płk. Różańskim: "gdyż o ile mi wiadomo Różański w Korei nie walczył". Dla przypomnienia płk. R. wydawał np. takie rozkazy: "Daj mu sk... tak, żeby krwią po ścianach sikał, to zacznie mówić prawdę"
Wisława Szymborska
TEN DZIEŃ
"Życie Literackie" nr 11/61 z 15 marca 1953 r.
Jeszcze dzwonek, ostry dzwonek w uszach brzmi.
Kto u progu? Z jaką wieścią, i tak wcześnie?
Nie chcę wiedzieć. Może ciągle jestem we śnie.
Nie podejdę, nie otworzę drzwi.
Czy to ranek na oknami, mroźna skra
tak oślepia, że dokoła patrzę łzami?
Czy to zegar tak zadudnił sekundami.
Czy to moje własne serce werbel gra?
Póki nikt z was nie wypowie pierwszych słów,
brak pewności jest nadzieją, towarzysze...
Milczę. Wiedzą, że to czego nie chcę słyszeć -
muszę czytać z pochylonych głów.
Jaki rozkaz przekazuje nam
na sztandarach rewolucji profil czwarty?
- Pod sztandarem rewolucji wzmacniać warty!
Wzmocnić warty u wszystkich bram!
Oto Partia - ludzkości wzrok.
Oto Partia: siła ludów i sumienie.
Nic nie pójdzie z jego życia w zapomnienie.
Jego Partia rozgarnia mrok.
Niewzruszony drukarski znak
drżenia ręki mej piszącej nie przekaże,
nie wykrzywi go ból, łza nie zmaże.
A to słusznie. A to nawet lepiej tak."