Decyzje
1951 - biskup Haarlemu wydaje pozwolenie na odmawianie modlitwy zawierające tytuł "Pani Wszystkich Narodów"
7.5.1956 Biskup Haarlem podał, że "nie stwierdził nadprzyrodzonego charakteru zjawień", a także potępił publiczną cześć obrazu.
2.3.1957 Biskup Haarlem powtórzył deklarację
13.3.1957 Święte Oficjum pochwala roztropność biskupa
29.3.1972 Biskup Haarlemu zwaraca się z pytaniem do Kongregacji
24.5.1972 Kongregacja potrzymuje dycyzję
25.5.1974 Kongregacja podtrzymuje decyzję "wzywa kapłanów i wiernych świeckich do zaprzestania jakiegokolwiek rozpowszechniania domniemanych ukazywań się i objawień "Pani wszystkich narodów"
31.5.1996 - Biskup zezwala na kult Matki Bożej pod tytułem "Pani Wszystkich Narodów". Pisze m.in.: "Należy dokonać rozróżnienia pomiędzy objawieniami (orędziami), z jednej strony a Maryjnym tytułem Pani Wszystkich Narodów z drugiej",
1996 - Pierwszy m-ynarodowy dzień modlitw "Pani Wszystkich Narodów"
31.5.2002 - Zaskakujące oświadczenie biskupa Haarlem o uznaniu nadprzyrodzoności objawień i podważeniu wcześniejszych decyzji. Nota jakkolwiek jasna nie daje odpowiedzi ostatecznej i brak wiary nie traktuje jako występek. Nie uznaje jednak że wiara w objawienia miała by być grzechem (dotyczy to oczywiście mieszkańców diecezji a nie całego Kościoła).
Niektóre wątpliwości (analiza subiektywna)
7.2.1946 . Fragment widzenia Idy Peederman Naraz znowu widzę przed sobą Rzym i siedzącego papieża. Papież trzyma w ręku otwartą księgę, którą mi pokazuje. Nie jestem w stanie dostrzec, co to za księga. Wtedy papież obraca tę księgę na wszystkie strony. Słyszę, jak Pani mówi: "Ale tam musi być wiele zmienione." I wskazuje tam, gdzie siedzi papież. Patrzy bardzo poważnie i potrząsa głową - Wydje się że może chodzić o zanegowanie słuszności działań Kościoła
29.3.1946. Fragment widzenia "Rzymie, czuwaj!" Ona wypowiada te słowa z naciskiem i robi pięść. - groźby pod adresem Rzymu (wcześniej sugestie że Prawda wyjdzie z Kościoła anglikańskiego)
9.6.1946. Fragment widzenia "W Rzymie wybuchnie walka przeciwko papieżowi." Widzę biskupów, siedzących wokół papieża i potem słyszę: "Katastrofalnie." - sugestia że Kościół nie jest spójny - typowa sugestia dla ruchów pseudokatolickich, które starają się podważyć spójność działań Stolicy Apostolskiej. To samo widać w działaniach zwolenników objawień.
30.7.1947 Fragment widzenia "Widzę naraz wielką salę w Watykanie. Tam siedzi papież. Wygląda na to, że w Watykanie coś się dzieje. Pani mówi: "Odbywają się tajne posiedzenia. To się zdarza wiele razy. Oni spo tykają się potajemnie." Pani wskazuje na kogoś i rozumiem wewnętrznie: To jest poseł z Ameryki. Przed papieżem leżą jakieś dokumenty. Pani mówi: "Papież jest na bieżąco informowany o wszystkim. On jest w pełni powiadomiony o tym, co musi się zdarzyć. Panuje tak zwany pokój, ale w rzeczywistości tak nie jest. Wszystko jest ukryte przed światem." - sugestia że Watykan i papież decyduje o sprawach politycznych, i że jest to utajnione.
Polemika z argumentami zwolenników
Dekrety są anonimowe bo nie podpisane - Kongregacja wydaje noty na dwa sposoby, w sprawie jednostkowej - podpisane przez np. jakiegoś kardynała i w sprawach powżaniejszych - jako całe konsylium, wtedy nie ma tam podpisu.
Dekret stracił ważność - Dekret Kongregacji może stracić ważność jedynie na skutek odwołania przez samą kongregacje, lub inny urząd działający w imieniu biskupa Rzymu. Nic takiego nie miało miejsca.
Jedyny i niezastąpiony do orzekania jest ordynariusz miejsca - półprawda - Ordynariusz miejsca jest faktycznie "jedyny i niezastąpiony" do orzekania jako PIERWSZY. Oznacza to że należy się zwracać najpierw do niego i przez niego kontaktować się ze Stolicą Apostolską. (Ta sam procdura jest przy wysyłaniu listów do papieża na adres Kurii lokalnej). Rzekomych objawień są setki, chodzi o to żeby Kongregacja nie była bombardowana przez ludzi widzących Matkę Boską w plamie na szybie, którzy oczywiście chcą otrzymać potwierdzenie najwyższej instancji.
Dekret biskupa Harlemu z 31.5.2002 uznaje nadprzyrodzony charakterGłos biskupa ordynariusza miejsca jest ważny. Może on zezwolić na rozpowszechnianie objawień wśród wiernych swojej diecezji, ale nie może wydać orzeczenia nieomylnego, obowiązującego poza terenem jego jurysdykcji. Aby objawienia zostały uznane w Kościele powszechnym, musi wypowiedzieć się Kongregacja Nauki Wiary i wydać stosowny dekret. Nawet uznane oficjalnie przez Kościół objawienia prywatne nie zobowiązują każdego wiernego do kształtowania swojej indywidualnej pobożności w ich duchu. Wierni są zobowiązani do uznania słuszności orzeczenia Kongregacji, ale niekoniecznie do wypełniania tego, do czego owe objawienia wzywają. Jest to bowiem kwestia osobistego przekonania. Objawienia prywatne nie mogą bowiem dodać czegokolwiek do Objawienia Bożego, które jest kompletne i zostało zakończone. Zawarte jest w całości w Piśmie św. i Tradycji, których jedynym prawowitym interpretatorem jest Urząd Nauczycielski Kościoła, a więc Papież i Sobór Powszechny i powołane przez niego gremia. Objawienia prywatne są dopuszczane, gdy stwierdzona zostaje ich przydatność do głębszego zrozumienia Objawienia Bożego i zdolność rozbudzania autentycznej religijności. Są natomiast odrzucane, gdy stwierdzona zostaje ich niezgodność z Objawieniem. Ludzie dochodzą do głębszego zrozumienia prawd objawionych różnymi drogami. Niektórzy zbliżają się do Boga właśnie dzięki objawieniom prywatnym, co dowodzi znanej prawdy, że Duch dociera do ludzkich serc i umysłów na różne sposoby.