Dlaczego pewnego dnia tajne służby watykańskie zaczynają wnikliwie badać "dossier Benedykta" oraz średniowieczną legendę o "Księżycowym Papieżu", znaną tylko mnichom z pewnego francuskiego klasztoru? Kim jest stary włóczęga, który pod koniec XX wieku mówi o sobie po prostu: "Jestem Benedykt" i nosi w plecaku pierścień rybaka - symbol władzy papieskiej? Oszustem? Szaleńcem?
Dlaczego Watykan posyła jego śladem swego najlepszego agenta? Co oznaczają tajemne symbole, zatopiona kaplica i klucz, który niczego nie otwiera, wstrząsające sceny z przeszłości i apokaliptyczne zwiastuny przyszłości? Kto jest pochowany w nowym grobie w krypcie św. Piotra, przy którym modlą się Jan Paweł II i "kardynał R."?...
Pasjonująca, znakomicie napisana powieść, w której sprawność w pisarskim rzemiośle idzie o lepsze z erudycją. Jean Raspail udowadnia, że prawdziwe dzieje Kościoła są bez porównania ciekawszym materiałem na nowoczesny thriller, niż wydumane i naciągane demaskacje, produkowane przez ludzi słabo w tych dziejach zorientowanych. TO LEPSZE NIŻ "KOD LEONARDA DA VINCI"!Pragnę Ci dziś zaprezentować niezwykłą powieść o jednym z najmroczniejszych czasów historii Kościoła. Jednocześnie jest to wyjątkowo głęboka opowieść o niezwykłej wierności Bogu i sobie, a także o nadzwyczajnym szacunku dla tradycji.
Pamiętasz pewnie z lekcji historii naukę o czasach tzw. niewoli awiniońskiej. Wtedy właśnie nadeszły dni, gdy nad Kościołem panowało dwóch, a przez jakiś czas nawet trzech papieży. Cały świat podzielił się na strefę wpływów każdego z nich. Historycy określają ten okres jako wielką schizmę zachodnią.
Sprawa została rozwiązana przez sobór w Konstancji, który odwołał tych papieży i wybrał nowego, Marcina V. Tyle mniej więcej uczą w szkole.
Tymczasem sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana niż wydaje się na pierwszy rzut oka. Jeden z owych papieży nie zaakceptował bowiem postanowień soboru i odmówił zrzeczenia się tytułu. A po jego śmierci wybrano następcę...
Jean Raspail podjął wieloletnie badania nad historią wielkiej schizmy zachodniej. W niezwykle interesujący sposób przedstawi Ci on te wyjątkowo ciekawe, choć mroczne dla Kościoła, wydarzenia. O takiej historii jednak trudno mówić nieciekawie.
Powieść Raspaila mówi wiele o historii (prawdziwej historii potwierdzonej badaniami), lecz pozostaje powieścią. Autor podnosi w niej niezwykle interesujący problem: co by się stało, gdyby ta schizma nie skończyła się tam, gdzie urywa się historyczny trop?
Nie chciałbym więcej zdradzać, nie wiem, czy i tak nie powiedziałem zbyt dużo. O jednym zapewniam ta książka pochłonie Cię bez reszty. Jednocześnie czas jej poświęcony będzie czasem głębokiej zadumy nad Kościołem i jego historią. Nie wszystko bowiem jest czarno-białe, a nad pewnymi pytaniami po prostu trudno przejść obojętnie...
Zanim sam przeczytałem Pierścień Rybaka Jeana Raspaila, miałem możliwość przeczytania kilku recenzji na temat tej książki. Nie ukrywam, że to one zadecydowały o tym, że po nią sięgnąłem. Mam też szczerą nadzieję, że ta recenzja sprawi, że Ty również, Drogi Czytelniku podejmiesz decyzję, że tę książkę po prostu trzeba przeczytać.
Znany felietonista i autor książek, Rafał Ziemkiewicz, przedstawił tę powieść jako znakomitą alternatywę dla tandetnego Kodu Leonarda Da Vinci. Jak stwierdził Ziemkiewicz historia Kościoła sama w sobie jest tak ciekawa, że nie trzeba wymyślać naciąganych pseudodemaskacji, które tworzą ludzie słabo w dziejach Kościoła obeznani. Sama prawdziwa historia już dostarcza wielu scenariuszy na dobry thriller. Wypowiedź Ziemkiewicza pochodząca z jego recenzji (To lepsze niż Kod Leonarda da Vinci) znalazła się nawet na okładce powieści Pierścień Rybaka.
Szczerze mówiąc, podpisuję się pod tym obiema rękami.
Paweł Królak