ŚJ ucząc, że większość ludzi po śmierci zapada w stan niebytu i czeka na wskrzeszenie po wielkiej wojnie Armagedonu, a niewielka grupa wybranych zaraz po śmierci idzie do nieba odrzucają naukę o istnieniu stanu pośredniego czyli czyśćca. Istnieniu czyśćca zaprzeczają w sposób podobny jak w przypadku nauki o duszy, a mianowicie twierdzą, że pierwsi chrześcijanie mieli ustalony pogląd na tę sprawę, gdyż wiedzieli, że w krainie umarłych nie ma ani działania, ani zamysłów, ani poznania ani mądrości (Koh 9, 5 - 10).
Według ich doktryny święty Paweł nie mógł głosić nauki o "stanie pośrednim", gdyż odrzucał istnienie nieśmiertelnej duszy, a sam miał nadzieję życia z Chrystusem w niebie.
Aby uzasadnić biblijnie swój pogląd na ten temat ŚJ w sposób zaskakujący interpretują analizowany już przez nas fragment Listu do Filipian (Flp 1, 21. 23). Otóż według nich Paweł będący pod naciskiem dwóch ewentualności: życia lub śmierci wybrał trzecią możliwość, gdyż powiedział: "Ale czego istotnie pragnę to zostać uwolniony i być z Chrystusem". Oczywiście, twierdzą ŚJ, Paweł nie miał tu na myśli możliwości bycia z Chrystusem zaraz po śmierci, gdyż wierzył, że wierni chrześcijanie dostąpią zmartwychwstania podczas obecności Chrystusa . Jak już wcześniej wykazaliśmy Paweł wierzył w możliwość bycia z Chrystusem zaraz po śmierci, gdyż inaczej jego dylemat, o którym pisze w Liście do Filipian byłby niezrozumiały. Przedstawiona powyżej interpretacja wypowiedzi Apostoła Narodów jest doskonałym przykładem jak ŚJ starają się za wszelką cenę podporządkować swojej doktrynie wypowiedzi PŚ. Poza tym idea snu śmierci w żadnym tekście NT nie znajduje uzasadnienia .
Przystąpmy teraz do przedstawienia danych biblijnych i pozabiblijnych dotyczących oczyszczenia po śmierci. Rozważać będziemy stan duszy, który nie jest ani szczęściem błogosławionych, odrzuceniem potępionych, lecz stanem pośmiertnego oczyszczenia z win.
Z jasno określoną wiarą w możliwość pomocy zmarłym, którzy zgrzeszyli i wypłacają się bożej sprawiedliwości po raz pierwszy spotykamy się w Drugiej Księdze Machabejskiej. Po bitwie u poległych żołnierzy znaleziono przedmioty poświęcone bóstwom, zabrane z Jamnii, chociaż Prawo tego zakazywało. Zrozumiano, że ten właśnie czyn był przyczyną śmierci żołnierzy. Dlatego Juda zebrał około dwu tysięcy srebrnych drachm i posłał do Jerozolimy, aby złożono ofiarę za grzech, gdyż wierzył, że zmarli ci mogą zmartwychwstać (2Mch 12, 40 - 45). Zatem Juda wierzył, że grzech popełniony przez żołnierzy nie przekreślał całkowicie nadziei zbawienia, gdyż nie była radykalnym odwróceniem się od Boga oraz że wstawiennictwo żywych za zmarłych jest skuteczne . Wiara w możliwość pośmiertnego oczyszczenia zawarta w Drugiej Księdze Machabejskie jest odzwierciedleniem poglądów ówczesnych środowisk żydowskich, o czym świadczą apokryfy i literatura rabinistyczna. Apokryf: "Żywot Adama i Ewy"(I wiek po Chrystusie), mówi o pokucie Adama, która miała trwać aż do chwili kiedy Bóg jego cierpienie przemieni w radość . Natomiast w apokaliptyce znajdujemy kategorię ludzi, którzy zajmują miejsce między sprawiedliwymi i bezbożnymi. Według rabinów ze szkoły Szammaja mają oni być oczyszczeni ogniem gehenny. Szkoła ta rozróżniała trzy rodzaje egzystencji po śmierci: 1) życie wieczne sprawiedliwych; 2) hańbę wieczną odrzuconych; 3) oczyszczenie tych. którzy nie są ani w pełni sprawiedliwi, ani całkiem bezbożni . Także w Ewangeliach znajdujemy teksty mówiące o możliwości odpuszczenia win w życiu przyszłym. Mówiąc o grzechu przeciw Duchowi Świętemu Jezus stwierdza, że grzech ten nie zostanie odpuszczony ani w tym, ani w przyszłym wieku (Mt 12, 32; por. Mk 3, 29; Łk 12, 12). Uwzględniając fakt, że Ewangelia Mateusza powstała w środowisku palestyńskim, które przyjmowało naukę o doczesnej karze gehenny, możemy przyjąć, że Mateusz pragnął wskazać, że grzech przeciwko Duchowi Świętemu nie może być zmazany w oczyszczającym ogniu gehenny. Skoro Mateusz mówi o niemożliwości odpuszczenia grzechu przeciw Duchowi Świętemu w przyszłym wieku, to znaczy, że są takie grzechy, które mogą być odpokutowane po śmierci . Naukę o możliwości zadośćuczynienia Bogu po śmierci za popełnione grzechy znajdujemy też w przypowieści mówiącej o potrzebie pojednania (Mt 5, 25n; Łk 12, 58n). W wersji Mateusza jest mowa o ostatnim groszu, natomiast w wersji Łukasza o ostatnim pieniążku. Obydwa te wyrażenia są użyte na określenie minimalnej sumy. Zatem wydaje się słuszną opinia, że tekst ten mówi o konieczności wypłacenia się Bogu z nawet najmniejszych win. Kolejnym tekstem, który zdaje się mówić o oczyszczeniu po śmierci jest logion zawarty w zbiorze mów eschatologicznych (Łk 12, 47n). Spotykamy się w tym tekście ze znaną także w kołach rabinackich ideą stopniowania kary w zależności od świadomości przestępcy. Logion ten znajduje się w zbiorze świadomie dobranych mów eschatologicznych. Zatem uzasadniony jest wniosek, że ta nauka Chrystusa odnosi się do odpowiedzialności jednostek przed Bogiem i mówi o skończoności i różnorodności ponoszonych cierpień za popełnione grzechy, a taka jest właśnie specyfika czyśćca . Także w nauczaniu św. Pawła odnajdujemy ślady nauki o czyśćcu. Apostoł w (1Kor 15, 29) mówi o przyjmowaniu chrztu za zmarłych. Chociaż nic konkretnego na temat tej praktyki nie wiemy to jednak można domniemywać, że u jej podstaw leżała wiara w możliwość pomocy zmarłym. W tym samym liście znajduje się tekst, który przytacza się jako dowód nauki o czyśćcu: "Ten, którego dzieło wzniesione na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień" (1Kor 3, 14 - 15). Chociaż niektórzy egzegeci twierdzą, że tekst ten nie zawiera jasno określonej nauki o czyśćcu, to jednak większość zdecydowanie opowiada się za tym, że jeśli nawet Paweł nie mówi tutaj bezpośrednio o pośmiertnym oczyszczeniu, to prawda ta jest wyrażona w tym tekście implicite . Według wielu egzegetów w (Flp 2, 10), gdzie jest mowa o tym, że przed Chrystusem zegną się kolana mieszkańców "podziemia" Paweł nie mówi o potępionych, ale o sprawiedliwych, a więc o tych, którzy wypłacają się jego sprawiedliwości . Chociaż przy ostrożnej egzegezie można stwierdzić, że w listach św. Pawła nie ma wyraźnej wzmianki o czyśćcu, to jednak nie znaczy, że idea ta jest obca Apostołowi Narodów, zwłaszcza, że Paweł będąc przed powołaniem na apostoła gorliwym faryzeuszem, musiał znać poglądy rabinów, którzy jak wiemy nauczali o oczyszczeniu po śmierci, a on sam przecież nauczał, że człowiek zaraz po śmierci staje przed trybunałem Chrystusa (2Kor 5, 6 - 8; Flp 1, 23). Czyściec to proces przemiany, który uzdalnia człowieka do jedności z Chrystusem. Bóg każdemu żałującemu człowiekowi przebacza, ale człowiek potrzebuje przemiany, którą stanowi spotkanie z Chrystusem. To spotkanie przemienia go i czyni naczyniem bez skazy, gdyż nic nieczystego nie może wejść do Królestwa Bożego .