Istnieje wiele dowodów na istnienie Boga. Każdy z nich można jednak poddać w wątpliwość. Podobnie jak każdą z tych wątpliwości i tak dalej. Poniżej przykład. Można także spróbować sił w polemice interaktywnej na ten temat.
Przykład | |
Za: | Bóg dał prawa, które są logicznie spójne (Kant) |
Przeciw | Człowiek wymyślił prawa i podparł się Bogiem aby nikt nie śmiał ich podważyć. |
Za: | Doskonałość i spójność praw jest tak wielka, że człowiek nie mógł ich stworzyć (św. Anzelm, Kartezjusz, Spinoza) |
Za: | W ten sposób można udowodnić istnienie każdej dowolnie wymyślonej rzeczy, byleby miała ona doskonałość jako zasadę, np. istnienie doskonałego młotka (Gaunilon). |
Przeciw: | Nie może być nic idealnie doskonałego co nie jest Bogiem. (św. Anzelm) |
Przeciw | Można być dobrym, uczciwym i nie wierzyć w Boga. |
Za: | Jednak przy takiej postawie stawia się na miejscu weryfikatora zachowania siebie. Staję się więc bogiem dla siebie. Samemu nie można weryfikować swoich działań, gdyż sumienie "workowacieje" (termin teologiczny). |
Przeciw | Nakazy chodzenia do kościoła, święcenia dnia świętego, nie mówienia Imienia boskiego nadaremnie służą tylko umacnianiu pozycji Boga. Gdyby Bóg istniał, nie trzeba by było umacniać jego pozycji w świecie. |
Za: | Naszym celem jest umocnić wiarę. Wiara nie musiałaby być, gdyby pozycja Boga w naszych sercach nie była zagrożona. Umocnienie wiary jest daniem nam możliwości decydowania. Jesteśmy tak wolni, że możemy nawet się zabić. Dzięki posiadaniu wyboru możemy naprawdę zaistnieć. (Pascal) |
Przeciw: | ???? |
Podważyć podważenie To tylko przykład z setek tysięcy możliwych. Zapewne i je da się pociągnąć dalej, znajdując zawsze za i przeciw. Również ten artykuł można podważyć tak jak i z kolei jego podważenie. Jednak końcowym etapem wydaje się pozostawać dowód na niemożność logicznego stwierdzenia istnienia lub nieistnienia Boga.
Wiara to nie nauka Tak więc wiara w Boga nie może być nauką (wiedzą) - nauką może być tylko pojmowanie wiary przez człowieka nie samo istnienie Boga. Nauką może być też wiedza o Bogu przy założeniu, że jest.
Wiara to wybór Wiara nie jest wiedzą, nie jest też brakiem wiedzy. Jest to pewien wybór, który utrzymuje się pomimo braku logicznych podstaw a nawet w obliczu jawnej nielogiczności. Najbliżej można przybliżyć pojęcie wiary do pojęcia zobowiązania - przyrzeczenia. Pojawia się tu więc analogia do miłości, która jest również dobrowolnym jarzmem zobowiązania. Osoba kocha, wierzy, ma nadzieję pomimo tego, że logika, chęć, emocje zawodzą i sprzeciwiają się.
Otrzymać wiarę Okazuje się, że jednak wiarę można otrzymać. Osoby żyjące wiarą, święci stwierdzają, że po pewnym czasie po dokonaniu wyboru otrzymuje się coś, co można zinterpretować jako wiara. Jest to rodzaj nagrody. Przez analogię: Ucząc się w nagrodę otrzymujemy (poza ocenami) wiedzę. Budując w efekcie uzyskujemy dom. Wierząc - ucząc się wierzyć w efekcie otrzymujemy wiarę.
Zwątpienie jest naturalne Zawsze jednak wszyscy doznają zwątpienia - nawet święci. Zwątpienie jest rzeczą ludzką i jako takie jest dowodem na to, że Jezus był człowiekiem - bo nie obce mu było zwątpienie.
Jak rozwiązywać wątpliwości Wątpili także m.in. dwaj uczniowie Jezusa - Judasz i Piotr. Są oni przykładem odpowiedniego i nieodpowiedniego podejścia do zwątpienia. Należy je przetrzymać i starać się wierzyć pomimo tego, że się nie ma do tego żadnych podstaw. Piotr to przetrzymał i wygrał. Judasz, niestety, powiesił się.
Logika nie dosięga do Boga Bóg nie jest więc weryfikowalny przez logikę. Jeśli tak, to wszystkie to obrazy Boga, które zawsze podają dla Niego jakieś ramy logiczne, materialne nie są słuszne - są jedynie pewnym przybliżeniem z błędną konkluzją. Np. - "Pan Bóg siedzi na tronie - może więc z niego spaść.", "Człowiek jest podobny do Boga - Bóg jest podobny do człowieka", "Czy Pan Bóg może stworzyć kamień, którego nie może podnieść? - tak czy siak jest ograniczony".
(Weź udział w sondzie: Jak wyobrażasz sobie Boga?)
Kochać miłością, wierzyć wiarą Wszystko są to błędy nie tyle logiki co użycia logiki. Logika jest pochodną materii, tak jak fizyka czy chemia. Boga nie da się opisać ani językiem fizyki, ani chemii, ani logiki. Jedyne pokrewne doznania to Miłość i nadzieja. Można to czynić jedynie językiem wiary, miłości, nadziei.
Konkluzja Wszyscy ci co uważają, że doszli do najwyższego poziomu którym jest brak dowodu na istnienie Boga, są więc dopiero na początku drogi . Nawet jeśli stwierdzą, że "Boga nie ma, że Bóg umarł", nie wpłyną ani odrobinę na jego istnienie. Jedynym efektem takiego stwierdzenia będzie własna śmierć - śmierć swojego istnienia, na którą nawet Bóg nie będzie mógł nic poradzić.